sobota, 7 września 2013

Summer Nude

Lato już się kończy, chociaż dziś uraczyło nas naprawdę piękną pogodą (a przynajmniej w Łodzi jest super).
Z tejże okazji dziś wpis o typowo letniej dramie - Summer Nude.


Jest to drama z gatunku...No właśnie, ciężko mi określi gatunek, to coś z pogranicza obyczajówki, komedii i romansu:) Dość lekka produkcja, przy której włączone myślenie nie jest wymagane.














Głównym bohaterem dramy jest Mikuriya Asahi, na pierwszy rzut oka dość normalny facet...Jednak im bliżej go poznajemy, tym bardziej możemy się przekonać, że od normalności to on sporo odbiega...Czemu tak ostro o nim piszę? Ponieważ nie potrafię sobie tego wytłumaczyć, jak zdrowy facet może przez 3 lata cały czas kochać dziewczynę, która zostawiła go bez słowa wyjaśnienia...Miłość silna jest, ale w tym wypadku jego zachowanie podchodzi mi pod psychozę...Co lepsze, facet twierdzi, że nigdy już nie spotka tak fantastycznej dziewczyny jak
jego była...Skoro go porzuciła, to taka fantastyczna chyba nie była???
Nadal nie wiem jaki jest powód jej wyjazdu, ale nawet jeśli okaże się,
że była to jakaś choroba (czego bym bardzo nie chciała) to uważam, że i tak powinna mu o tym powiedzieć!!!
Asahi jest fotografem, pewnego dnia robi zdjęcia ślubie pewnej dziewczyny od której w ostatniej chwili ucieka narzeczony. Tą dziewczyną jest Chiyohara Natsuki, świetna managerka włoskiej 
restauracji.Moment, w którym się poznają nie należy do idealnych, ale to właśnie dzięki temu spotkaniu Natsuki trafia do miasteczka, w którym mieszka Asahi a po namowach jego znajomych postanawia tymczasowo zająć się nadmorskim barem.


Skoro wspominałam już o przyjaciołach Asahiego, to są nimi:

- Taniyama Hana - Przyjaciółka Asahiego z czasów licealnych, to wtedy się w nim zakochała, a uczucie nie opuściło jej do tej pory. Zawsze wiernie wspiera przyjaciele, nie raz z bolącym sercem.

-  Yaino Takashi - Największy zakręt i głupol tej dramy. Uwielbia podrywać dziewczyny, chociaż nie szczególnie mu się to udaje.

- Kirihata Hikaru - Pracuje w wypożyczalni kaset DVD. Znajomi śmieją się, że wyporzyczalnia istnieje tylko dlatego, że Asahi od 3 lat nie oddaje płyty (48 godzin część 2), którą miał obejrzeć ze swoją byłą i cały czas płaci za to karę. Co więcej Hikaru od wielu lat zakochany jest w Akane.














- Kenji i Setsuko Shimojima - Właściciele nadmorskiego baru, gdzie dzieje się spora część dramy.

Drama dość schematyczna: Chłopak jest ciągle zakochany w byłej, w nim zakochana jest przyjaciółka, w przyjaciółce jeszcze innych chłopak. A na dodatek pojawia się w mieście "Nowa", która z czasem zacznie coś czuć do Asahiego... Pomimo tego i tak dość przyjemnie ogląda mi się tą dramę i na daną chwilę naprawdę nie mam pojęcia z kim na koniec skończy Asahi...

Na zachętę fanvid z dramy:


3 komentarze:

  1. Może to nietypowe, ale oglądanie Yamapiego w dramach sprawia mi przyjemność, więc na pewno sięgnę po tę dramę wcześniej czy później, ale... jak już wcześniej pewnie wspominałam, chyba przedawkowałam i od jakiegoś czasu dramy mi uszami wychodzą z małymi wyjątkami XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On dla mnie jest jednym z niewielu Johnnysów, który podoba mi się w większości produkcji, w których gra. Na pewno nie zaliczyłabym tej dramy to TOP3, ale ogląda się dość przyjemnie. Plus Kubota Masataka jest tutaj moim numerem 1:)

      Usuń
  2. Asahi wkurzał mnie na początku tak bardzo, iż myślałam, że nie wyrobię i laptop wyleci przez okno. Podobnie jak ty nie jestem w stanie ogarnąć jak dorosły człowiek może się tak zachowywać. Toż on jest wierniejszy niż przysłowiowy pies i w dodatku tak irytujący, że nie można wytrzymać. No ale cóż, po czwartym odcinku chłopak w końcu się ogarnął więc spokojnie nadal mogę oglądać tę dramę.

    A jeśli mowa o ulubieńcach to moim absolutnym faworytem nie jest Yampi, a Hikaru! Niezależnie od wszystkiego mam świra na punkcie okularników i no cóż... zwracają moją uwagę, mimo że Hikaru urodą nie grzeszy, ale ma w sobie coś ... Coś pociągającego, prawda? Prawda? Powiedzcie, że nie jestem dziwna ...

    Nie trawię Tody Eriki na tyle, że obraziłam się na "Liar Game" i to jeszcze z Matsudą! Tutaj aktorka mi tak nie przeszkadza całe szczęscie. Może dlatego, że w krótkich włosach jej do twarzy i nie wygląda jak ona.

    A główna bohaterka jest świetna! Silna kobieta, lubię takie. Summeer Nude to taka hmmm ... "nude" drama. Lekka, przyjemna, letnia przede wszystkim. I dobrze się ogląda, ale cud na cudami to to nie jest.

    Zapraszam do mnie na recenzję "Himizu" i zapowiedź nowego filmu z Nakamurą Aoi "Tokyo Namnin".

    OdpowiedzUsuń