Długo zbierałam się z myślą napisania czegoś o dramce Piece. To jedna z tych pozycji z ubiegłego sezonu, która mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła...Po dramach, w których jest pełno dżonysów i to na dodatek bardzo młodych nie spodziewam się zbyt wiele....Dżonys nie musi umieć grać...Ma dobrze wyglądać...Taka jest chyba dewiza tej agencji talentów, która jeśli chodzi o dramy z jej członkami to idzie często na ilość a nie jakość...Ale...No właśnie...Od pierwszego odcinka ta drama urzekła mnie. Nie wiem czy to przez tajemniczy wątek ciąży zmarłej bohaterki czy przez coś innego, ale jakoś tak nie mogę oderwać się od każdego odcinka.
Ale może zacznę od początku...Historia dramy dzieje się w dwóch czasach. Mamy współczesność, gdzie nasi bohaterowie ukończyli liceum i część z nich jest studentami, a także to, co działo się 3 lata wcześniej.
Jak to zazwyczaj bywa, po ukończeniu liceum każdy idzie w swoja stronę i jakoś nie koniecznie spotykamy się z ludźmi z liceum. Jednak bohaterowie dramy spotykają się w dość nieprzyjemnej sytuacji...Na pogrzebie licealnej koleżanki...Co prawda nie potrafię czemu na pogrzeb dziewczyny, którą nikt się nie interesował przychodzi cała klasa...Może jakaś inna mentalność??? Nie ważne...Pogrzeb koleżanki z klasy sprawia, że pomiędzy dwójką głównych (Suga i Narumi) bohaterów znów zaczyna istnieć jakieś uczucie, które żywili do siebie w liceum...Na dodatek nie jest to ich jedyne spotkanie, ponieważ matka zmarłej dziewczyny ma do głownej bohaterki dziwną prośbę...Otóż jej córka za czasów licealnych usunęła ciążę. Matka bardzo chciałaby się dowiedzieć, kto był ojcem dziecka. Suga, Narumi i kilkoro innych znajomych z mniejszym bądź większym zaangażowaniem próbują się czegoś dowiedzieć o swojej dawnej koleżance. Problem w tym, że za czasów liceum dziewczyna nie miała znajomych...
Sporym plusem dramy są przeskoki z teraźniejszości w przeszłość, co daje dobra możliwość poznania głównych bohaterów. Smaczku także dodaje postać Narumiego, który jest niesamowicie pokręcony i ma za sobą dziwną przeszłość...
Drama ma 13 odcinków, na dana chwilę po polsku można obejrzeć 10 odcinków na forum lizards.
Poniżej 2 fanvidy z dramy.
Kolejną z dram, o której jeszcze szerzej nie pisałam, jest Priceless. Dość abstrakcyjna i moralizatorska produkcja, aczkolwiek mająca w sobie coś, że nadal chcę ją oglądać.
Na pewno nie jest to coś, czego się spodziewałam po tej dramie. Gra w niej Kimura Takuya, który jest znany ze swoich bardzo dobrych, romantycznych dram...Niestety jeśli ktoś się nastawia przy tej dramie na coś, co można nazwać romansem, to na pewno się zawiedzie...A szkoda, że taki wątek nie został wpleciony, bo przyjemniej by się to oglądało.
A o czym jest drama? Kindaichi od wielu lat pracuje w firmie, zajmującej się produkcją i sprzedażą urządzeń elektrycznych, a w głównej mierze termosów. Jest dobry w tym co robi, ludzie z którymi współpracuje cenią go. Niestety po śmierci szefa firmy, nowym szefem zostaje jego syn, który oskarża Kindaichiego o sprzeniewierzenie się firmie. Chłopak zostaje zwolniony z pracy...Na domiar złego wracając do domu widzi jak wychucha jego mieszkanie...Normalny człowiek poszedłby z tym na policję, udałby się do jakieś rodziny, wypłacił pieniądze i poszedł do hotelu...i tak dalej i tak podobnie...Ale nie...To jest drama jak już pisałam dość abstrakcyjną...Nasz główny bohater udaje się do parku i tam śpi przykryty kartonem...??? Dorosły mężczyzna, który dobrze zarabiał sypia pod kartonem??? Ty chyba po raz pierwszy przeszyłam wielkie zdziwienie...Po raz pierwszy, ale nie ostatni...Kindaichi poznaje dwójkę chłopców, braci którzy naciągają ludzi aby dostać jakieś pieniądze. Dzieciaki przyprowadzają go do domku, który prowadzi ich babcia. To stary, zaniedbany dom, gdzie mieszkają ludzie, którzy nie mają się gdzie podziać. Za 500 jenów dziennie mają kont do spania i posiłek...
Nie trzeba długo czekać, aby dowiedzieć się czemu nowy szef zrobił takie świństwo. Otóż okazało się, że na łożu śmierci ojciec powiedział synowi, że nie zasługuje na to, aby zostać dyrektorem, a to stanowisko należy się Kindaichiemu...Co więcej Kindaichi okazuje się być synem szefa.
Drama ma 10 odcinków. Jest przeze mnie tłumaczona na forum BAKA. Na chwilę obecną wydałam 6 odcinków i mobilizuję się do 7.
Poniżej opening i ending dramy.
A teraz jeszcze raz pomarudzę o swojej ostatniej miłości...To amerykański aktor Gale Harold, o którym wspominałam w notce z Quuer as folk. Kiedy dawałam tamten wpis byłam gdzieś w połowie oglądania serialu. Teraz, gdy już od jakiegoś czasu jestem po skończeniu wszystkich sezonów, szczerze mogę stwierdzić, że jest to jeden z najlepszych seriali jakie oglądałam i pewnie nie na darmo pisze się o tym, że jest to jeden z lepszych amerykańskich seriali ostatnich lat i najlepszy stacji Showtime.
Tak jak pierwszy sezon był dla mnie bardziej na ludzie i mocno poświęcony seksownemu Braianowi, tak kolejne sezony są wypełnione niesamowicie poważnymi klimatami i pozwalają spojrzeć osobie heteroseksualnej na świat homoseksualistów z zupełnie innej strony. Oczywiście, jeśli ktoś jest homofobem to żaden serial nie zmieni jego myślenia, ale dla mnie, dla osoby której nie interesuje orientacja seksualna, wyznanie czy kolor skóry, ten serial i tak wile wytłumaczył. Pokazał takie aspekty bycia osobą homoseksualną o których bym nigdy nie pomyślała. Było w tym serialu wiele scen na których chciało mi się płakać ze wściekłości, bo wiedziałam, że serial nie jest zwykłą fikcja literacka a oparty jest na prawdziwych problemach takich ludzi. Po raz kolejny uświadomiłam sobie, że człowiek jest istotą okrutną, która jak nikt inny potrafi zadać straszny ból drugiej osobie...
Przez te 5 sezonów między innymi poruszono takie wątki jak dotkliwe pobicie za to, że ktoś jest innej orientacji, to jak po takim pobiciu człowiek potrafi się bać dotyku, odrzucenie syna geja ponieważ to co robi jest niemoralne a kościół tego nie pochwala, śmierć rodzica, który życzyłby śmierci swojemu synowi, zmaganie się z rakiem, uzależnienie od narkotyków, postrzeganie bycia nosicielem wirusa HIV przez osobę dorosłą i przez dziecko, problem ujawnienia swojej orientacji gdy jest się osobą medialną i bardzo popularną, problem z wychowywaniem dziecka, gdy jedna ze stron umiera, podłożenie bomby w celu zabicia osób homoseksulanych...i wiele wiele innych...Oczywiście poza tymi poważnymi tematami mamy masę seksownych scen z Brianem (Gale Harold) w roli głównej...(Oki, nie wszystkie są seksowne, przy niektórych sama zachodziłam w głowie, jak kogoś może kręcić coś takiego jak seks w dark roomie -kto obejrzy serial, ten będzie wiedział czym jest to miejsce) i wiele zabawnych scen z wszystkimi bohaterami.
Wiem, że serial jest dość stary, bo był emitowany w latach 2000-2005, ale nie sądzę aby przez ten okres amerykańskie prawo aż tak bardzo się zmieniło...O Polskim prawie nie piszę, bo tu nawet nie ma co pisać...
Tak więc jeszcze raz mogę tylko zachęcić do zabrania się za tą produkcję, a poniżej kilka fanvidów:
Kończąc w ekspresowym tempie Quuer as folk nagle zaczęłam być na głodzie, który nazywał się Gale Harold...Tak więc postanowiłam zabrać się za jakiś inny serial, w którym zagrał. Padło na Hellcats. Może nie gra tam głównej roli, ale za to jest dość ciekawą postacią.
O czym serial? Główna bohaterka, Marti, to studentka prawa. Dzięki temu, że jej matka pracuje na terenie uniwersytetu dziewczyna miała stypendium, dzięki któremu mogła się uczyć. Niestety stypendium nagle zostaje jej odebrane a dziewczyna zastanawia się co ma zrobić. Rozmowy z osobami odpowiedzialnymi a to na niewiele się zdają. Jedynym wyjściem jest zapisanie się do jakieś grupy studenckiej, która otrzymuje stypendium...Pada na drużynę cheerleaderek...Oczywiście Marti nie za bardzo podoba się ten pomysł, ale że ma nóż na gardle to nie ma innego wyjścia. Idzie na casting i dostaje się do drużyny. Na całe szczęście potem dowiadujemy się, że dziewczyna kiedyś miała coś wspólnego z tańcem, tak więc jej dostanie się do drużyny nie jest naciągane. A w drużynie jak to w drużynie...Miłość, nienawiść, rywalizacja...czyli wszystko co jest typowe dla studentów...Ale jest też wątek poboczny i tu właśnie pojawia się wspomniany przeze mnie Gale Harold. Jest on nauczycielem prawa, a do tego dość dobrym prawnikiem. Lubi ambitnych uczniów, a Marti do takich właśnie należy. Dziewczyna wraz z kolegą z grupy pomagają w ramach projektu profesorowi przy sprawie mężczyzny oskarżonego o włamanie do apteki. Mężczyzna jak na swój czyn dostał bardzo wysoką karę, a kiedy studenci z nim romzwiają, mężczyzna mówi, że on nigdzie się nie włamał. Niby każdy skazany tak mówi, ale gdy Marti zaczyna się interesować tą sprawą to wiele rzeczy spraw zaczyna świadczyć o niewinności mężczyzny, a ślad osób związanych z tą sprawą zaczyna prowadzić na uniwersytet...
Serial mnie bardzo odpręża. Fajnie patrzy się na akrobacje drużyny cheerleaderek. Na planie zatrudniono osoby, które naprawdę się na tym znają, tak więc podziw bierze nad tym co robią. Nie można ich nazwać pomponiarami. To co robią to ciężka, katorżnicza praca. Poza tym w serialu jest sporo wątków miłosnych jak Mart i Dan (przyjaciel głównej bohaterki), Marti i Lewi (cheerleader), Marti i Julian (profesor), oraz inne miłostki pozostałych bohaterów. Ogólnie to, czego mi było trzeba:)
Poniżej fanvidy z serialu:
Piece jesst ekstra! Ludzie narzekają na zakończenie, ale w sumie to drama na podstawie nieukończonej mangi, więc nie spodziewałam się jakiegoś bardzo zamkniętego zakończenia
OdpowiedzUsuńNadal nie wiem czy oglądać Priceless XD, chyba jeszcze nie teraz XD...